Urodziny Frustratowej
Hej Filipie,
Po 12 latach małżeństwa trudno napisać coś o drugiej osobie w 250 znakach 🙂
Moja żona Linda ma urodziny 9 sierpnia… albo 10go. W zasadzie to ma dwudniowe bo lekarz za szybko wypisał akt urodzenia przed północą a urodziła się kilka minut po 🙂 Jest najwspanialszą mamą dwójki naszych pociech Inez i Igora. Wszyscy mamy urodziny w czasie wakacji tym samym jesteśmy z pod znaku lwa więc w domu trwa niekończąca się „walka” o terytorium 😉
Poznaliśmy się z Lindą w szkole podstawowej i chodziliśmy razem do jednej klasy w Świnoujściu. Ona wysoka ja bardziej przyziemny. Robiłem do niej maślane oczy ale wtedy to jakoś nie zadziałało :/ Po jakimś czasie jej rodzice przeprowadzili się do Łodzi a ja ze swoimi do Szczecina. Nasze drogi się rozeszły, mimo to przez kolejne lata zawsze była w mojej pamięci. Udało mi się ją odnaleźć po 11 latach 🙂 Wprawdzie była w tym czasie zaręczona, miała kupioną suknię, termin wesela i wszystko inne… ale rzuciła to wszystko dla mnie. W 2008 roku wzięliśmy ślub w naszym ukochanym Krakowie.
Jest niesamowicie wrażliwą osobą która uwielbia pomagać każdemu w potrzebie – bez względu na to czy ma 2,3,4 czy więcej nóg – przez wiele lat byliśmy domem tymczasowym dla zwierzaków. Prawie 10 lat prowadzimy akcję społeczną ze znajomymi Listy do Mikołaja (listydomikolaja.org) gdzie udaje nam się co roku wspomóc prawie 1000 rodzin a Linda zajmuje się koordynacją wszystkiego razem z resztą naszych elfów.
Boli mnie trochę że nie wierzy w siebie, boi się zmian – szczególnie zawodowych. Wspieram ją tak jak potrafię ale czasem i to nie wystarcza.
Na poprawę nastroju każdy weekendowy poranek spędza ostatnio przed TV oglądając DDTVN …zacznę być chyba zazdrosny 😉
Chciałbym abyś złożył jej urodzinowe życzenia i przy okazji swoją dobrą energią spróbował przekonać Lindę że potrafi wszystko jeżeli tylko podejmie działanie. Dla mnie oraz naszych dzieciaków jest całym światem i chcemy żeby była szczęśliwa.
Dziękuję za pomoc i doczytanie do końca 🙂
Pozdrawiam
Łukasz, Inez & Igor